Właśnie się pakuję.
Za godzinę będę już w szpitalu.
Nie mam pojęcia kiedy znów napiszę.
Trzymajcie się cieplutko.
xoxo,
N.
Za godzinę będę już w szpitalu.
Nie mam pojęcia kiedy znów napiszę.
Trzymajcie się cieplutko.
xoxo,
N.
~ łyżka roztopionego masła~ 2 żółtka~ 2 białka~ szczypta soli~ opakowanie cukru waniliowego~ 6 łyżek cukru trzcinowego~ 80g gorzkiej czekolady~ wiórki kokosowe
Do łyżki roztopionego masła dodać czekoladę i podgrzewać w kąpieli wodnej, cały czas mieszając, aż się rozpuści. Pilnować, by nie stężała i nie przywarła do dna!Do białek dodać szczyptę soli, 3 łyżki cukru i ubić na sztywną pianę. Żółtko utrzeć z pozostałym cukrem, połączyć z roztopioną czekoladą i dodać cukier waniliowy. Stopniowo wymieszać pianę, stale trzymając masę w cieple, by czekolada nie stężała. Łyżką napełniać foremki do 3/4 wysokości. Piec 25 minut w 180 stopniach.Smacznego! Muffiny nie są przesłodzone, idealne, dla dbających o figurę-bez odrobiny mąki.
Składniki:~ większe pół szklanki mąki pełnoziarnistej (ja użyłam Lubelli)~ odrobina mąki pszennej (dosypać do 3/4 szklanki tej wcześniejszej mąki)~ 3/4 szklanki mleka~ łyżka oleju~ łyżeczka sody, proszku do pieczenia, cynamonu~ 50g cukru trzcinowego nierafinowanego~ jajko~ mus jabłkowy (ugotowane jabłuszka lekko osłodzone)~ resztka ryżu na mleku (dodałam, bo został z obiadu, myślę jednak, że można go spokojnie pominąć)
W jednej misce łączymy składniki suche, w drugiej mokre. Następnie łączymy je ze sobą(mokre do suchych), dodajemy ryż, mieszamy. Napełniamy formy do połowy, do środka dodajemy mus jabłkowy. Na wierzch wylewamy jeszcze trochę ciasta, by zakryć owocowe nadzienie. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 20-25 minut. Po wyłączeniu piekarnika, po upływie pięciu minut uchylamy drzwiczki na jakiś czas(ok. 10 minut). Muffiny podawać można dodatkowo posypane cukrem pudrem, by osłodzić ich smak.