67.
Mój Boże, jestem padnięta. Nogi bolą mnie niemiłosiernie po tym trwającym zdecydowanie zbyt długo pożegnaniu klas trzecich. Nie powinnam narzekać, przecież jutro pójdę tam po raz ostatni, by zakończyć swoją znajomość z lubianymi nauczycielami i (w miarę)udaną klasą. Cóż, w ciągu tych trzech lat dużo narzekałam zarówno na ilość nauki jak i na samą szkołę, ale patrząc na wszystko z perspektywy czasu, przeżyłam tam wiele szczęśliwych i niezapomnianych chwil. Oczywiście, sporo straciłam z powodu pobytu w szpitalu, ale najwyraźniej było mi to potrzebne, by pewne sprawy zrozumieć.
Już jutro..i koniec. Przed nami dwa miesiące długo wyczekiwanych wakacji, które nam się całkowicie należą. A jednak, mam pewne obawy i wątpliwości, czy uda mi się spędzić ten czas tak, jakbym tego pragnęła. Chciałabym urozmaicić swe śniadania, wypróbowując te wspaniałe przepisy z blogów śniadaniowych. Porządnie wypocząć przed rozpoczęciem liceum. Skierować swe myślenie na właściwe tory. Zrobić postępy w poszukiwaniu szczęścia i osiąganiu samoakceptacji. A przede wszystkim korzystać z życia jak tylko się da.
Chciałam zrobić post z second-hand'owymi nowościami, ale nie wiem czy czekać na nowy aparat, czy nadal pstrykać starym i powiększać i tak spory już przebieg...więc zeskanowałam kilka rysuneczków. Enjoy!
Macie już plany na wakacje? Jakieś postanowienia, cele?
17 komentarze
Jakie piękne! Szczególnie drugi :)
OdpowiedzUsuńCudowne rysunki.:)
OdpowiedzUsuńAle się cieszę że w końcu są wakacje:)
Bardzo ładne rysunki :)
OdpowiedzUsuńo tak , tak :D przed szkołą średnią należy wypocząć
Urocze rysunki :) Życzę spełnienia postanowień! Ja nad swoimi będę musiała jeszcze pomyśleć.
OdpowiedzUsuńJestem od ciebie o rok starsza i pamietam jak ja przeżywałam pójście do liceum. Po pierwsze musisz przygotować się na to psychicznie. Szkoła średnia wyrzuca uczniów na głęboką wodę. Nauczyciele nie wiedzą co to ulga. Jednak jesteś zdolna i dasz radę. Co do rysunków - ładne. Jestem kompletnym beztalenciem, więc pewnie nie powinnam sie wypowiadac. Pokaż swoje nowosci ubraniowe! ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne rysunki, ja się raczej bardziej sprawdzam w farbach niż w szkicu :) Moje plany na wakacje: wylegiwać się na kanapie, czytać, zadusić każdego kto wspomni o szkole i jeszcze raz wylegiwać się na kanapie (oczywiście przed telewizorem ;).
OdpowiedzUsuńOstatni jest wyjątkowo piękny, to się nazywa talent! Plany są...:)
OdpowiedzUsuńJa zakończenie roku mam jutro ;) Wow, naprawdę świetne rysunki, gratuluję talentu!
OdpowiedzUsuńAle ładnie rysujesz :)
OdpowiedzUsuńale piękne prace <3 ten z koniem cudo!
OdpowiedzUsuńnareszcie wakacje :D pewnie spontan jak zawsze :)
Też mam nadzieję, że uda mi się spędzić wakacje tak, jak bym chciała. To znaczy nie tylko siedzieć w domu, z telefonem czy laptopem w dłoni, ale raczej ze znajomymi. W sumie dalej trochę nie wierzę, że mam już dwa miesiące wolnego...
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o rysunki, to są świetne! Pierwszy i dwa ostatnie to zdecydowanie moje ulubione.
Ślicznie rysujesz! Ja nawet tak nie potrafię.. Ćwicz, udoskonalaj się, masz dużo talentów. :* Ah, wakacje.. pewnie z tych samych powodów, też się ich obawiam..
OdpowiedzUsuńCele wakacyjne mam ;)
OdpowiedzUsuńNie potrafisz rysować ust? Pff... nie rozśmieszaj mnie ;D !
Łooooo, jakie piękne ;)
OdpowiedzUsuńDawaj, dawaj, dawaj, dawaj:* Ja zawsze miałam problem z ustami:P
OdpowiedzUsuńWiesz, chyba mi się wydaje, że jednak potrzebuję tego wielkiego kopa...
OdpowiedzUsuńTo porównywanie się z innymi bardzo wyniszcza człowieka... Sama wciąż z tym walczę - myślę, że jest już trochę lepiej - ale wciąż zdarza mi się myśleć, że jestem od innych gorsza pod takim czy innym względem.
OdpowiedzUsuńale warto ze wszystkich sił próbować to zmienić - bo jeśli człowiek sam nie zna swojej wartości, to innym też wtedy trudniej ją odczuć
It means a lot, thank You!