64.

Wygląda na to, że mamy lato :) A przynajmniej chwilowo. Na samym początku mam dla Was malutkie ogłoszenie, a mianowicie, sprzedaję swoją lustrzankę+jeden z obiektywów. Jeśli ktoś miałby ochotę, zapraszam TU i TUTAJ na aukcje. Usiłuję uzbierać dość dużą kwotę na mego wymarzonego Nikona D90, którego bardzo chciałabym mieć już w te wakacje..

Dawno nie było żadnego outfit'u, a jako że mam sporo zdjęć porobionych, ponieważ zawsze męczę siostrę bądź mamę gdziekolwiek wychodzimy, podzielę się nimi z Wami, a co.  :)



sweterek&spódnica - Pimkie, torba- New Yorker, naszyjnik - Reserved


Przygotowałam coś jeszcze, gdyż identyfikuję się z tą akcją, mam wrażenie, że została ona stworzona właśnie ze względu na mnie. Mam tę przypadłość, że uwielbiam kupować książki, stawiam je na półeczce, oglądam, wącham (tak, tak, wiem..) i wpatruję się w nie z miłością. Ale szkoda jest mi je czytać, ciągle wypożyczam w bibliotece inne lub kradnę mamie z jej zbiorów, byle tylko nie zacząć( a co za tym idzie-skończyć) swoich. Jest mi po prostu szkoda. I dlatego postanowiłam wziąć udział w tej właśnie akcji.

Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu.

 A oto i moja dziesiątka.
1. "Jutro" John Marsden - ponieważ zalega w mej biblioteczce od dłuższego czasu.
2. "Igrzyska śmierci" Collins - jak wyżej! I jest mi wyjątkowo trudno się za nią zabrać, bo słyszałam same pochlebne opinie i nie chcę jej szybko "stracić", jak ja to nazywam.
3. "Jedz, módl się, kochaj" Elizabeth Gilbert - kojarzy mi się bardzo z pewną ważną dla mnie osobą i po prostu muszę ją przeczytać.
4. "Lolita" Vladimir Nabokow - klasyka, a w dodatku intrygująca.
5. "Buszujący w zbożu"  Jerome David Salinger - bo zabieram się za nią od dłuższego czasu i koniecznie muszę wypożyczyć ją w bibliotece, gdy następnym razem ją odwiedzę.
6. Seria "Pretty Little Liars" - KOCHAM ten serial, z książkami również muszę się zapoznać. 
7. "Kobieta na krańcu świata"  Martyna Wojciechowska -  i wszystkie inne podróżnicze cudeńka z szafki mojej mamy
8. "Obiecaj mi" Harlan Coben - chciałabym zapoznać się z takim gatunkiem literackim.
9. "Dziwne losy Jane Eyre" Charlotte Bronte - jeszcze trochę klasyki.
10. Całą serię "Harrego Pottera" - bo do tej pory mam za sobą jedynie trzy części i jest mi bardzo wstyd z tego powodu.

I to by było tyle na dzisiaj. :3

xoxo,
N

Spodoba Ci się również

26 komentarze

  1. Marzy mi się lustrzanka do moich amatorskich zdjęć, ale aktualnie cały budżet idzie na aparat ortodontyczny -.- Za to trzymam kciuki, aby znalazł się chętny i byś jak najszybciej kupiła swoją wymarzoną :) Twoimi zdjęciami się zachwycam, ideale! Całe wieki musiałabym zapuszczać włosy, żeby taką długość osiągnąć. Trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna spódniczka ;)
    Niektóre książki z Twojej listy czytałam, ale również muszę się zapoznać z "Jedz, módl się i kochaj" i "Buszującym w zbożu" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładnie wyglądałaś podczas robienia tych zdjęć:) jesteś śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak, mamy lato, a ja się kiszę w długich, czarnych spodniach. Tak to już jest, jak się ma kompleksy. Eh, szkoda gadać. Ale mam nadzieję, że taka pogoda zostanie na dłużej. Życzę Ci, żebyś kupiła sobie ten wymarzony aparat! Ja na swój czekałam rok i się doczekałam. Jednak teraz nie jestem pewna, czy dobrze wybrałam, bo jakoś zdjęcia z Nikona podobają mi się bardziej, chociaż niektórzy z Canona też mają niczego sobie. To pewnie tylko dlatego, że ja jeszcze nie umiem robić dobrych zdjęć.. OBY!

    Ale pięknie wyglądasz! Uwielbiam Twoje włosy, ja bym musiała takie ze dwa lata hodować. Ale muszę dość często podcinać końcówki, bo często mi się rozdwajają..

    xoxo,
    Ola.

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne włosy!:)
    wyglądasz fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale masz piękne włosy *____*

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne włosy i spódnica ! Ten kolor jest prześliczny.
    Czytałam Igrzyska i są świetne. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie przeglądałam starsze posty i zorientowałam się, że miałam Ci napisać przepis na ciasto karmelowe! Przepraszam, ale kompletnie o tym zapomniałam. W sumie, nie wiem czy Ty jeszcze pamiętasz, bo to było w styczniu (Pod tym postem-> http://girlwithoneeye.blogspot.com/2012/01/41.html#comment-form). Nie wiem czy dalej jesteś zainteresowana przepisem? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ile przytyłaś od wizyty w psychiatryku, jak długo tam byłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolałabym o tym nie rozmawiać na forum, napisz na maila jeśli chcesz: useimagination13@gmail.com

      Usuń
    2. dlaczego tam wgl bylas?

      Usuń
    3. http://girlwithoneeye.blogspot.com/2012/02/48-war.html

      Usuń
  10. fajna, efektowna spódniczka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 2 (ewentualnie 3, ale raczej zostaną) paczki dużych herbatników.
    1 paczka krakersów, mogą być zwykłe lub solone, ale lepsze zwykłe.
    1 mleko skondensowane słodkie.
    bita śmietana, można kupić gotową, albo z proszku i zrobić samemu - wtedy jest lepsza.
    nie wiem czy dobrze pamiętam, ale ja zawsze robię budyń z dwóch saszetek, może być waniliowy lub śmietankowy.
    gorzka czekolada - jedna tabliczka wystarczy.

    Bierzesz sobie blachę na ciasto i na całej powierzchni układasz herbatniki. Następnie wylewasz na nie zrobiony wcześniej budyń. Na niego układasz krakersy, potem wylewamy karmel (Mleko skondensowane trzeba gotować 2 godziny i musi się gotować w dość dużym garnku, żeby woda przykryła całą puszkę). Na karmel jeszcze raz nakładasz herbatniki, na nie bitą śmietanę i startą na tarce gorzką czekoladę. Najlepiej jeść jak już ostygnie, żeby karmel i budyń nie był taki gorący.

    Nie umiem zbytnio pisać przepisów, ale myślę, że się połapiesz. Niby prosty, ale ciasto jest przepyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jak pięknie wyglądałaś! zazdroszczę urosdy i włosów, są nieziemskie. długo je zapuszczalaś? :))

    PS co to za czcionka na blogu?

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczna jesteś, a te nogi <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnie zdjęcie jest genialne! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z podanej listy książek czytałam tylko 3. Buszujący w zbożu - niesamowita książka, taka odmienna, wciągająca. Polecam! :) Igrzyska Śmierci - dzisiaj rano skończyłam czytać całą trylogię. Powiem jedno - nigdy tak nie płakałam nad książka. Pochłania, zapominasz o bożym świecie, polecam! ;) Harry Potter - oj, na pewno warto. Wraz z kolejnymi tomami staje się coraz bardziej dorosła, wiele wnosząca. Czytałam w zeszłe wakacje pierwszy raz, też było mi wstyd bo w większości ludzie zaliczają to do dzieciństwa. Naprawdę polecam! A, i świetnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mogę się napatrzeć na Twoje włosy :)
    Też kocham Pretty Little Liars, ale książki mi nie przypadły aż tak bardzo do gustu, chociaż zazwyczaj jest inaczej. Są dobre, ale już nie czuję tego samego klimatu, co oglądając serial.

    OdpowiedzUsuń
  17. ale masz piękne włosy :)
    Pozdrawiam Julka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. masz przepiękne włosy!
    świetna spódniczka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowna spódniczka! Bardzo fajny blog, dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękna ta spódniczka *o*

    OdpowiedzUsuń

It means a lot, thank You!

Subscribe