66.
Ciężkiego okresu ciąg dalszy.
Setki wątpliwości, burza myśli, chwile bezsilności i chęć by się poddać.
Jednak wciąż mam nadzieję, wciąż usiłuję walczyć.
Dla osób, którym zależy. Dla siebie.
By pokazać, że można, stać się wzorem, inspiracją, pomocą dla innych.
Muszę czuć się potrzebna. To jedna z rzeczy, które mi bardzo ułatwiają przejście przez codzienność.
Dlatego przy okazji chciałam zachęcić Was do brania udziału w tej oto akcji:
A skoro już jestem w tym temacie, chciałam spytać, czy ktokolwiek z Was podejmował się może wolontariatu w schronisku dla zwierząt? Mam taki właśnie plan, spróbować czegoś takiego w nadchodzące wakacje.
A dzisiaj - książkowo. :)
"Tunele"
Roderick Gordon, Brian Williams
Po "Tunele" sięgałam z niezdecydowaniem, ale skoro wszystkie części znalazłam w pobliskiej bibliotece, postanowiłam zabrać się za tę serię. I na samym początku chciałabym stwierdzić, że z pewnością nie jest to książka dla wszystkich, wielu czytelników odłoży ją po przeczytaniu kilku rozdziałów.
Mnie przyciągnęła jednak niespotykana i niesamowita fabuła-podziemny świat, Wieczne Miasto, mroczne tunele, kryjące tajemnice, o których nikomu się nawet nie śniło. Niestety, mam wrażenie, że autorzy nie do końca dopracowali swoją opowieść, zwłaszcza na początku, kiedy akcja ciągnie się w nieskończoność. Dopiero pod koniec nabiera tempa, a ja zaczęłam coraz szybciej pochłaniać kolejne stronice. Niespodziewane wydarzenia, obraz przyjaźni i poświęcenia dla przyjaciół to część tej fantastycznej fabuły.
W głowie mi się nie mieści jak można wpaść na tak genialny pomysł, jakim jest zamieszkiwanie podziemi Londynu! Próbuję wyobrazić sobie, że pewnego dnia dowiaduję się o sekretnym przejściu tunelami, prowadzącymi do innej rzeczywistości...
Z pewnością sięgnę po kolejną część "Tuneli", ponieważ epilog jest bardzo intrygujący. Jednakże, obawiam się równocześnie o to, czy też nie zniechęcę się do dalszych tomów, gdyż przeczytane przeze mnie recenzje nie są zbyt pochlebne.
Podsumowując, jeżeli chcesz wraz z Willem i Chesterem udać się w odległą podróż pełną niespodziewanych zwrotów akcji - sięgnij po powieść rekomendowaną przez B. Cunninghama(odkrywcy Harrego, co również skłoniło mnie do przeczytania "Tuneli")i przeżyj z nimi przygodę życia.
Moja ocena: 7/10
I jeszcze dwa, krótkie ogłoszenia.
1. Chciałabym sprzedać body Nikona D3000, jest może ktoś chętny? Cena naprawdę niewielka, aparat działa bez zarzutu, oczywiście mogę podesłać zdjęcia i udzielić więcej informacji.
2. Zaraz utworzę kolejną podstronę bloga: kontakt. Jeśli ktokolwiek ma jakieś zbyt prywatne pytanie, etc - proszę bardzo :)
xoxo,
N
10 komentarze
zrobisz znów jakiś post kulinarny? ciekawa jestem co tam u Ciebie pysznego <333
OdpowiedzUsuńjuż kliknęłam, warto pomagać tym przeuroczym psiakom :) sama chciałabym zapisać się do wolontariatu, świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńwarto o siebie zawalczyć !
OdpowiedzUsuńim jest ciężej tym większa satysfakcja u celu.
wierz mi, przeżyłam to i jestem z Tobą mała :******
Chciałam się podjąć wolontariatu w schronisku, ale odpowiedziano mi, że nie mają już miejsc co jest pocieszające, ponieważ mnóstwo osób przejmuje się losem tych biednych zwierząt.
OdpowiedzUsuńCo do książki to ostatnio dostałam ją z wymianki, ale jakoś mi do niej nie prędko.
Pozdrawiam :)
Już od pewnego czasu biorę udział w tej akcji ;) Masz racje najważniejsze to się nie poddawać.
OdpowiedzUsuńHmm, książka wydaje się ciekawa, ale wątpię żebym znalazła ją w bibliotece :/
Czytałam pierwsze dwie cześci, a trzecią po łebkach. Jak mówiłaś, pierwsza się ciągnie, druga nawet intryguje, a trzecia jest dla mnie po prostu dziwna. Ogólnie lektura dla osób lubiących tego typu tematy.
OdpowiedzUsuńMimio wszystko polecam dalcze części. :)
Nigdy nie zajmowałam się wolontariatem, nie licząc pojedynczych akcji, ale zawsze chciałam tego spróbować. Koniecznie muszę też w końcu oddać krew, bo od paru miesięcy jakoś nie mogę się zebrać.
OdpowiedzUsuńkochana ile za Nikonka?
OdpowiedzUsuńNapisz na maila, możemy się dogadać C:
Usuńuseimagination13@gmail.com
Tunele, to jedna z moich ulubionych książek. Wciąga niesamowicie:).
OdpowiedzUsuńIt means a lot, thank You!