­

87

Z góry przepraszam wszystkich, którzy liczyli na outfit, ale niestety, akurat teraz, kiedy postanowiłam pisać notkę, naszedł mnie nieprzyjazny nastrój, więc wolę sobie oszczędzić oglądania swoich zdjęć po raz kolejny, by następnie stwierdzić, że żadne z nich nie nadaje się do publikacji. Czyżby zaszło mnie zwątpienie..? Och, fuck it, przecież nie jest istotne to, że mam oczy jak kret, wyglądam jak krasnal, a nogi...nie, nie, nie. Może zdjęcia kłamią. Może to one mnie zniekształcają. Może w oczach innych nie wyglądam tak koszmarnie.


Postanowiłam za to wziąć udział w akcji What I Ate On Wednesday, jako że pojawiły się kiedyś prośby o wstawienie mojego fotomenu z jakiegoś dnia. A więc, proszę bardzo, oto moje wszystkie posiłki z dnia dzisiejszego. (Jogurt czeka na swój czas-19.30). Co myślicie o takim cotygodniowym(?) cyklu postów?






Wpadłam na pomysł, by podzielić się z Wami kilkoma zasadami, które bardzo pomagają w dążeniu do szczęścia i przeżywania każdego dnia jak najlepiej. Sama zamierzam zacząć stosować się do tych instrukcji i ciągle pracować nad sobą-samorozwój jest dla mnie bardzo ważny. Dlatego też rozpoczynam wraz z dniem dzisiejszym ćwiczenie numer jeden.


Zamieniam "muszę" na "chcę"


Próbowałam już kiedyś przestawić się w ten sposób, jednak szybko o tym zapomniałam, a szkoda. Jakie korzyści płyną z tej zamiany? Otóż, zmienia się przede wszystkim nasze podejście do sprawy. "Muszę posprzątać pokój" przekształcone na "chcę go posprzątać" sprawi, że naprawdę poczujecie, iż wykonanie tego zadania przyniesie Wam ulgę/spokój/dobry nastrój, etc. Przecież o wiele łatwiej jest zrobić coś z własnej woli i chęci niż pod przymusem, wszyscy dobrze o tym wiemy. Warto uzasadniać sobie to, co chcemy zrobić, korzyściami, jakie z tego wynikają, a przynajmniej na początku, byśmy mogli dostrzec, że to ma sens. Spróbujcie sami! 
 
A więc, oto moja lista "chcę" na czas najbliższy.
 
Chcę przeczytać podręcznik od historii, by wiedzieć więcej. Chcę nauczyć się francuskiego, by być na bieżąco. Chcę jutro mieć dobry humor i czerpać przyjemność z lekcji i obecności w szkole. Chcę być miła i pomocna dla każdego, chcę się uśmiechać. Chcę zaakceptować siebie. Chcę polubić siebie. A może nawet pokochać. Chcę...ugh, to mi przychodzi z ogromnym trudem, ale muszę, muszę to powiedzieć...chcę...jeszcze trochę przytyć. Chcę, by jedzenie zostało na dalszym planie i nie zajmowało zbyt dużego obszaru moich myśli. 

Dużą różnicę w skuteczności widzę, pomiędzy samym pomyśleniem tej listy, a wypowiedzeniem jej na głos. Wtedy wszystko nabiera większego znaczenia. 

Hm, to chyba tyle na dzisiaj, have a nice evening, everybody!

xoxo,
N

Spodoba Ci się również

Subscribe