­
polecam

230

Jesień mi służy. (A przynajmniej ostatnio.) Uczę się, bynajmniej nic wspólnego z maturą ta nauka nie ma. Uczę się ludzi, uczę się miłości. Uczę się szczęścia. I chociaż właściwie to ten proces nauki trwa już w moim przypadku ponad dwa lata, co jakiś czas odnoszę wrażenie wskakiwania na kolejny level, chociaż wydawało mi się, że jest ok i lepiej być nie musi. Co...

Continue Reading

czytam

229

Jesień jest piękna. Poranki, kiedy przez wolno podnoszącą się mgłę zaczynają przebijać promyki słońca, chłodne powietrze w ciągu dnia, lecz wciąż jeszcze dające ciepło i wczesne wieczory, niebo pełne barw, napełniające mnie dziwnym spokojem, nutą smutku, ale i nadziei, że wszystko co dobre wciąż przede mną. Ach, ja chcę już zdjęcia z Zenita! Może teraz wyjdzie mi nieco lepiej... No, ale najpierw muszę...

Continue Reading

fotografuję

228

Choruję sobie troszkę, znaczy bardziej chyba roztrząsam swój obecny stan niż faktycznie choruję. No, ale fakt faktem, że głupi katar potrafi mnie nieźle rozwalić i to właśnie dzięki niemu czuję się, jakby mnie czołg przejechał. A mógł! W końcu Niemcy się wściekli, mogli mnie spokojnie zniszczyć, takie bezbronne dziewczę w kraciastej koszuli metr sześćdziesiąt w siedemdziesięciotysięcznym tłumie. Tak, tak, tak! Byłam w Warszawie!...

Continue Reading

kobieco

Wielka moda, mały człowiek.

 Chyba każdy już natknął się na to porównanie gdzieś w czeluściach internetów. To nic-i ja podejmę się tematu, bo chcę, bo muszę, bo czuję potrzebę walki o zmiany. Fotomontaż dość drastyczny. Dla niektórych nawet rażący. Ale w tym przypadku jednak skłaniam się ku stwierdzeniu "cel uświęca środki". Owszem, rodziny tych ludzi mają pełne prawo do oburzenia, ja również jestem pełna szacunku i współczucia...

Continue Reading

czytam

226

Ach, to już październik. Lubię jesień(no, pod warunkiem, że deszcz i wiatr nie zakłócają mi wyjścia z domu), nigdy nie ma tak pięknych zachodów słońca jak jesienią. Wieczorne spacery, choć przyprawiają mnie o skostniałe dłonie, w nieodgadniony sposób nastrajają mnie czymś, hm, niezwykłym, przepełniają melancholią. C'est la vie, czas biegnie, jest źle, chcesz zasnąć na bliżej nieokreślony czas, obudzić się jak będzie dobrze,...

Continue Reading

Subscribe