185
No cześć!
Z dniem wczorajszym rozpoczęłam ferie, dwa tygodnie dla siebie, dwa tygodnie rozwoju, dwa tygodnie poświęcone temu(i tym), co dla mnie najważniejsze. Pozostaje mi tylko zaaranżować wszystko(swój móżdżek również) tak, by czasu nie zmarnować, ale też nie przegiąć w drugą stronę-bardzo łatwo nabawiam się wyrzutów sumienia, kiedy w moim poczuciu nie robię czegoś konkretnego i przydatnego.
Mam kilka postanowień, raczej dalekosiężnych, które zaczynam wcielać w życie od dzisiaj, a o których na razie wolałabym nie mówić, oraz kilka "luźniejszych", które mogę Wam zdradzić już dzisiaj, ponieważ dotyczą fotografii.
Mam Zenitka, mam Lomo, no i niezawodnego Nikona. Teraz pozostaje mi tylko ćwiczyć, tworzyć i szukać. Szukać formy, która najbardziej będzie mi odpowiadać. Wiem już, że raczej nie jest to fotografia opierająca się na totalnym braku więzi z "obiektem", czyli to, do czego tak bardzo, zaciekle dążyłam jeszcze jakiś czas temu. Narzekałam i ubolewałam nad tym, że nie umawiam się z żadnymi "nowymi" modelkami, że się nie rozwijam, ale wydaje mi się, że tego typu zajęcie po prostu nie było tym, czego szukałam.
Chciałabym...czegoś więcej. Co mi po nawet najwspanialszych zdjęciach modelek, które w momencie naciśnięcia spustu migawki ze skupieniem pozowały, uprzednio przygotowane do sesji? Mnie zależy na emocjach. Może ujawnia się w tym mój egoizm, ale wspaniale by było, gdybym mogła zgromadzić sobie ogromną galerię fotografii, które mają dla mnie jakieś szczególne znaczenie, ze względu na uwieczniony moment, miejsce, osobę, chwilę. Chociaż nie, nie muszą występować już nawet te nieszczęsne, osobiste powiązania. Niech te zdjęcia mają jakiekolwiek ZNACZENIE.
Kilka dni temu przeczytałam w Newsweeku artykuł o Kubie Dąbrowskim, zaczęłam drążyć, czytać wywiady, przeglądać zdjęcia jego autorstwa. Nie dość, że odnajduję się w jego twórczości(obyczajowa, dokumentalna, a zarazem bardzo osobista), spojrzenie na fotografię tego artysty również odzwierciedla to, co czego sama nie potrafiłam sformułować i wypowiedzieć. "Z fotografią jest jak ze słowami. Słowami jest napisany raport policyjny, słowami jest napisane przemówienie premiera, słowami jest napisany wiersz i gazeta. I tak samo jest z fotografią. Zdjęciem jest opisane miejsce zbrodni, aukcja na Allegro, zdjęcie robi się na pamiątkę z podróży. I jest zrobione artystyczne zdjęcie z intelektualnym podkładem. Fotografia jest językiem(...)" Żałuję, żałuję bardzo, że jego najnowszą wystawę można odwiedzić jedynie w warszawskiej Zachęcie, a albumy zakupić na spotkaniach z fotografem.
Również chciałabym móc pewnego dnia stwierdzić, że stworzyłam swoją własną mitologię, powtórzyć za Kubą "żyję i fotografuję życie". Po cichu marzę również o podróżach, niekoniecznie odległych, ale w towarzystwie najlepszym oraz z aparatem. Pewnego dnia...
Koniecznie podzielcie się ze mną inspirującymi twórcami fotografii, będę wdzięczna za każde podrzucone nazwisko bądź link! Pragnę na nowo rozbudzić w sobie pasję, pragnę odnaleźć siebie.
Z dniem wczorajszym rozpoczęłam ferie, dwa tygodnie dla siebie, dwa tygodnie rozwoju, dwa tygodnie poświęcone temu(i tym), co dla mnie najważniejsze. Pozostaje mi tylko zaaranżować wszystko(swój móżdżek również) tak, by czasu nie zmarnować, ale też nie przegiąć w drugą stronę-bardzo łatwo nabawiam się wyrzutów sumienia, kiedy w moim poczuciu nie robię czegoś konkretnego i przydatnego.
Mam kilka postanowień, raczej dalekosiężnych, które zaczynam wcielać w życie od dzisiaj, a o których na razie wolałabym nie mówić, oraz kilka "luźniejszych", które mogę Wam zdradzić już dzisiaj, ponieważ dotyczą fotografii.
Mam Zenitka, mam Lomo, no i niezawodnego Nikona. Teraz pozostaje mi tylko ćwiczyć, tworzyć i szukać. Szukać formy, która najbardziej będzie mi odpowiadać. Wiem już, że raczej nie jest to fotografia opierająca się na totalnym braku więzi z "obiektem", czyli to, do czego tak bardzo, zaciekle dążyłam jeszcze jakiś czas temu. Narzekałam i ubolewałam nad tym, że nie umawiam się z żadnymi "nowymi" modelkami, że się nie rozwijam, ale wydaje mi się, że tego typu zajęcie po prostu nie było tym, czego szukałam.
Chciałabym...czegoś więcej. Co mi po nawet najwspanialszych zdjęciach modelek, które w momencie naciśnięcia spustu migawki ze skupieniem pozowały, uprzednio przygotowane do sesji? Mnie zależy na emocjach. Może ujawnia się w tym mój egoizm, ale wspaniale by było, gdybym mogła zgromadzić sobie ogromną galerię fotografii, które mają dla mnie jakieś szczególne znaczenie, ze względu na uwieczniony moment, miejsce, osobę, chwilę. Chociaż nie, nie muszą występować już nawet te nieszczęsne, osobiste powiązania. Niech te zdjęcia mają jakiekolwiek ZNACZENIE.
Kilka dni temu przeczytałam w Newsweeku artykuł o Kubie Dąbrowskim, zaczęłam drążyć, czytać wywiady, przeglądać zdjęcia jego autorstwa. Nie dość, że odnajduję się w jego twórczości(obyczajowa, dokumentalna, a zarazem bardzo osobista), spojrzenie na fotografię tego artysty również odzwierciedla to, co czego sama nie potrafiłam sformułować i wypowiedzieć. "Z fotografią jest jak ze słowami. Słowami jest napisany raport policyjny, słowami jest napisane przemówienie premiera, słowami jest napisany wiersz i gazeta. I tak samo jest z fotografią. Zdjęciem jest opisane miejsce zbrodni, aukcja na Allegro, zdjęcie robi się na pamiątkę z podróży. I jest zrobione artystyczne zdjęcie z intelektualnym podkładem. Fotografia jest językiem(...)" Żałuję, żałuję bardzo, że jego najnowszą wystawę można odwiedzić jedynie w warszawskiej Zachęcie, a albumy zakupić na spotkaniach z fotografem.
trzy powyższe fot. Kuba Dąbrowski
Również chciałabym móc pewnego dnia stwierdzić, że stworzyłam swoją własną mitologię, powtórzyć za Kubą "żyję i fotografuję życie". Po cichu marzę również o podróżach, niekoniecznie odległych, ale w towarzystwie najlepszym oraz z aparatem. Pewnego dnia...
Koniecznie podzielcie się ze mną inspirującymi twórcami fotografii, będę wdzięczna za każde podrzucone nazwisko bądź link! Pragnę na nowo rozbudzić w sobie pasję, pragnę odnaleźć siebie.
9 komentarze
wyrzuty sumienia , skąd ja to znam.
OdpowiedzUsuńmoej ferie się kończą, niezbyt ambitna byłam, jednak staram się nie myśleć o tym czego nie zrobiłam, a o tym co było dobre i przyjemne :)
pasja do fotografowania? bardzo chciałabym robić tak fantastyczne zdjęcia i właśnie zaczęłam coraz intensywniej nad tym myśleć. szczególnie zależy mi na dobrych urywkach z życia, jak i apetycznym ujęciu śniadań :)
Trzymam kciuki myszko! :*
OdpowiedzUsuńOch ale Ci zazdroszczę tych ferii :(
OdpowiedzUsuńU mnie sesja w pełni :(
Ja mam do ferii jeszcze bite dwa tygodnie :( W każdym razie życzę wypoczynku i spełnienia wszystkich postanowień! A co do fotografii, niestety nie pomogę, jestem kompletnie zielona w tym temacie ;) Ostatnio popsuła mi się cyfrówka, rok po gwarancji, więc trzeba będzie wybulić, ech...
OdpowiedzUsuń"Pozwól aby cicho wabił cię silny urok tego, co najbardziej kochasz " - Rumi
OdpowiedzUsuńGenialne fotki tego fotografa - szczególnie pierwsza.
Tak bardzo się cieszę, że robisz to co kochasz - w końcu żyjemy po to żeby rozwijać sie w swoim kierunku i słuchać się tego co w NAS samych gra.
"Pozwól, by cicho wabił cię silny urok tego, co najbardziej kochasz" - Rumi
OdpowiedzUsuńEkstra się czytało :)
Czekamy wszyscy na efekty ;)
Żyjemy po to żeby żyć, żeby to wykorzystać ;)
Tak, fotografia z emocjami . Polecam Nagrabę - młody fotograf, ma 21 lat a jego zdjecia juz były w włoskim Vogue - no gęba opada. Ja szczerze powiedziawszy ryczałam jak głupia, kiedy ogladałm jego dzieła na Fashion Weeku. To sie nazywa pokazanie emocji. Życze aby kiedyś twoje zdjecia wprawiły kogoś w to uczucie ;)
Ja też mam akurat ferie, mam kilka planów, ale najbardziej zależy mi na czytaniu książek i obejrzeniu ciekawych filmów, których jeszcze nie widziałam. A, mam jeszcze jeden - nauczyć się gotować, chciałabym sama coś dobrego przyrządzić :D Bardzo podobają mi się takie fotografie, zawsze mówię że są bardzo "życiowe", proste, klimatyczne i wartościowe! Mam nadzieję że wkrótce pochwalisz się jakimiś zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńI tego Ci życzę bo ja zazwyczaj labę potrafię przebimbać na niczym.. :D
OdpowiedzUsuńDodam, że u mnie nowy post i jeśli masz ochotę wpadnij tak jak ówcześnie i pozostaw opinię, nie ukrywam, że każda jest dla mnie na wagę złota :)
mam najzwyklejszego nikona (d5000), a zbliża się moja 18 więc czas pomyśleć nad prezentem :)) dlatego proszę Cię o drobną radę, jaki aparat wybrać, czy jest coś co szczególnie byś poleciła? (nie chodzi mi o lustrzankę) Zastanawiałam się nad polaroidem, ale trochę mnie przeraża to, że mogę kupić już zniszczony i papier drogi :| jakiś fuji, starszy pentax..? help!
OdpowiedzUsuńIt means a lot, thank You!