­
podsumowując

180

Nie umiem pisać podsumowań, nie potrafię tak długiego okresu czasu jak 365 dni określić w kilku zdaniach. A może po prostu nie chcę tego robić? Chyba nie czuję takiej potrzeby. Dawniej było to dla mnie ważne-melancholijny nastrój musiał być, wspominki, tworzenie list postanowień i cała reszta sylwestrowej szopki, która w efekcie nie przynosiła zupełnie nic. Sylwester nie ma dla mnie szczególnego znaczenia jako...

Continue Reading

codzienność

179

Święta to rodzina. Choinka, światełka, pysznie zastawiony stół. Ale często jest to również samotność i tęsknota. Tak troszkę. Więc dla wszystkich samotnych, nawet w pokoju pełnym krewnych, nie jesteście sami. Gdzieś, ktoś, podziela Wasze uczucia. Wczorajszy leniwy dzień rozpoczęłam od ukochanego makowca Mamy w towarzystwie kawy. (Hm, co prawda składa się ona w 60% z cykorii, ale pachnie i wygląda niemalże jak czarna...

Continue Reading

refleksja

178

Jestem dziwna. Ale się zmieniam. I chociaż momentami najbardziej pragnęłabym wreszcie pasować do otoczenia, beztrosko śmiać się z tego co inni, być częścią tych "młodych, pięknych i szalonych", to jednak dobrze wiem, że na dłuższą metę nie zdałoby to egzaminu. Prędzej czy później nie wytrzymałabym udawania. Przecież już nawet stanu obecnego czasami mam naprawdę dość.  Dlatego koniecznie muszę pracować nad zmianą w innym...

Continue Reading

rozmyślam

177

Oj, długo już nie miałam tak całkowicie wolnego weekendu. Chciałabym móc napisać, że wykorzystuje ten czas jak najlepiej, rozwijam się, uczę, poznaję. No trudno, prawda jest inna, lenię się, odpoczywam, przygotowuję do świąt. Wybaczcie-tym razem zapewne nie zainspiruję Was do działania. Za to zachęcam do odpoczynku, chwili relaksu. Zwykle trudno mi było ten stan osiągnąć bez poczucia winy. Teraz z kolei mam wrażenie,...

Continue Reading

kobieco

176

Weekend z nauką. Tak mi smutno to sobie włączę odpowiednio depresyjną muzykę i będzie super. Mniejsza o to. Swego czasu Krufka zaproponowała mi napisanie artykułu do cyklu "Twój przepis na piękno". Jednak autorka bloga obecnie wprowadza wiele zmian i przenosi się w inne miejsce, więc przypuszczam, że nie zostanie on już opublikowany. Więc sama go Wam przedstawię. Co mi tam. Przede mną nie...

Continue Reading

czytam

175

Grudzień. Wcale nie nastraja mnie świątecznie, niestety. Nie mam pojęcia dlaczego święta straciły dla mnie swój urok już dwa lata temu. Co nie zmienia faktu, że będę starała się sprawić, by te dni były piękne. Miniony weekend na całe szczęście już przeminął, szkoła i codzienne zajęcia pozwolą mi, hm, nie myśleć. Tymczasem zapraszam na małe podsumowanie miesiąca. Przeczytane: 4 książki (lektura dodatkowa) "Transatlantyk"...

Continue Reading

Subscribe