137


Zbliżają się wakacje. Wielu z Was planuje i marzy o dalekich wyprawach, zagranicznych krajach i odległych podróżach. Założę się, że przynajmniej jedno z Waszych przyszłościowych celów to wycieczka do słynnej metropolii bądź na tropikalną wyspę. Dlaczego? Zadajmy sobie wszyscy to pytanie-co tak bardzo pociąga nas w innych państwach? Może mamy zbyt wygórowane oczekiwania, a Polskę uważamy za totalne dno i nic nie warty skrawek świata?

Myślałam podobnie. Tak bardzo pragnęłam znaleźć się w Nowym Jorku! Była to taka moja własna utopia, wyobrażałam sobie, że tam wszystko będzie piękniejsze i lepsze niż tutaj. Bo to Ameryka przecież! Na całe szczęście, mój pogląd powoli zaczął się zmieniać. Mam do wyboru bezczynne czekanie aż wreszcie za parę lat wcielę swój plan w życie i znajdę się na pokładzie samolotu oraz działanie, które mogę rozpocząć teraz-poznawanie własnego kraju, który wbrew pozorom ma mnóstwo do zaoferowania!


Jak już wspominałam, zacznę od mojego miasta. Kraków, stolica Polski do 1795 roku, z bogatą i wspaniałą historią. Majestatyczny, wielki, kryjący w sobie mnóstwo tajemnic, na pierwszy rzut oka nie do odkrycia. Jak to się stało, że znam go tak słabo? Zbyt rzadko bywam/bywałam na wszelkiego rodzaju eventach i imprezach odbywających się w centrum Krakowa, zbyt mało wędrowałam jego kuszącymi uliczkami. Czas to zmienić. Ciekawe, czy mi się powiedzie. Może podczas poznawania swego miasta, poznam i siebie...?



Nawet nie muszę jeździć na Mazury, by móc rozkoszować się podobnym pięknem jezior! Wystarczy wsiąść w busa, kupić bilet i po 20 minutach znajdziemy się w bajkowej scenerii. Gwarantuję Wam, że piękne miejsca można znaleźć wszędzie! Trzeba tylko przemóc swą niechęć do Polski, otworzyć szeroko oczy i umysł na nowe doznania i rozpocząć poszukiwania. Nie będziecie musieli daleko szukać-okazać się może, że tuż za rogiem, w pobliskim parku jest ławeczka, która zapewni Wam spokój, pogodę ducha, ciszę, wesołe ćwierkanie ptaków, zapach lata, kwiatów, szczęście.









































Narzekam, że na wakacje znów jadę nad morze, podczas gdy inni podróżują poznając zagraniczne tradycje i obyczaje. A może by tak dla odmiany docenić to, że w ogóle gdzieś wyjeżdżam i zająć się poznawaniem własnego kraju?



























Macie może jakieś specjalne życzenia lub pomysły co do tematyki wpisów na blogu? Fajnie byłoby dowiedzieć się, o czym chcielibyście poczytać lub co obejrzeć :) Propozycje możecie wysyłać na mejla bądź na aska, wszystko znajduje się w zakładce "Tu mnie znajdziecie".

A teraz lepiej już skończę, bo dziwnym trafem znów nachodzi mnie humor anty i wszystko co napisałam wydaje się nie mieć sensu. Brr. Czas na mnie.



" Trwać w bezruchu. Uciszyć hałas myśli. Nie dopuszczać żadnych informacji. Odsunąć wszelkie wiadomości. Nie przypominać sobie. Nie pamiętać. Niczego sobie nie wyobrażać. Uciszyć fale uczuć. Nie zazdrościć, nie pragnąć, nie tęsknić, nie oczekiwać. Niczego nie chcieć, niczego nie pożądać, niczego się nie bać. Niech opadnie całe napięcie mięśni gotowych do walki, do obrony, do ataku, do stawiania czoła. "

Spodoba Ci się również

15 komentarze

  1. "cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie" :) Kraków to piękne miasto - byłam tam w poprzednie wakacje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polska jest naprawdę bardzo ładna ♥
    Bardzo lubię jeździć po naszym kraju i zwiedzać <3

    Zazdroszczę Ci, że mieszkasz w Krakowie ♥ To miasto mi się zawsze podobało *.*

    Bardzo podobają mi się zdjęcia z gołębiami, to z trawami na tle zachodu słońca oraz to nad morzem z lampionem ♥ Są przewspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam Polskę, porównując ją chociażby do krajów trzeciego świata to mamy tutaj raj na Ziemi. 'Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia' Kocham polskie jeziora, morze, góry. Jesteśmy naprawdę wielkimi szczęściarzami, że mamy to wszystko. Jesteś niesamowita, uwielbiam Cię <3
    Za 2 tygodnie prawdopodobnie znajdę się w Twoim mieście po raz kolejny i już nie mogę się wprost doczekać, Kraków jest magiczny! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam dla Ciebie propozycje, skoro tak bardzo Cię Polska zaintrygowała. Przyjedź i zwiedzimy największą dziurę świata - Legnicę haha :D

    OdpowiedzUsuń
  5. kto by tam chciał jakiś Madryt, czy Rzym. na Kraków zamieniłabym się z Tobą bez wahania. piekielnie zazdroszczę Ci go! może za kilka lat, może za kilkadziesiąt i ja w nim osiądę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chyba mam jeszcze pogląd, że gdzieś będzie lepiej niż tu gdzie jestem teraz. Tak bardzo pragnę uciec z rodzinnego miasta, bo jest mi tu źle, ale jednocześnie kiedy dwie godziny temu przechadzałam się spacerkiem po centrum te myśli zostały przysłonięte. Czułam ten spokój. Teraz wszystko wróciło. ;)
    Zdjęcia jak zawsze są wspaniałe. :)
    Jeśli mam być szczera to mało o Tobie wiemy. O Twoich upodobaniach, takich prostych, zwykłych. :) Może to jest dobry temat na post. Takie otworzenie się przed innymi? Nie narzucam, podpowiadam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kraków jest piękny <3 Poza tym Polska to wg mnie jedno z najpiękniejszych państw! Co prawda ciągnie mnie do Londynu, ale tutaj też jest pięknie <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba wyciągnę Cię na kawę/herbatę/lody niedługo, jak się ze wszystkim wreszcie ogarnę, pokażesz mi swoje ulubione krakowskie zakątki, co Ty na to? :)

    Jak ja bym chciała pojechać nad Bałtyk! Nad nasze zimne, polskie morze z pięknymi wydmami i najmilszym dla stóp piaskiem...

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy Ty zdajesz sobie sprawę, że właśnie otworzyłaś mi oczy!? Nigdy w ten sposób nie myślałam, marzyłam o Nowym Yorku tak ja Ty wcześniej.... ciągle mnie zaskakujesz i sprawiasz, iż zaczynam zastanawiać się nad sprawami, które dawniej wydawały mi się nie istotne. Marzyłam o wielkim świecie, zapominając, iż ten mój 'wielki mały świat' to mój Kraków i jego okolice :)


    Co do tematyki.... hmm poczytałabym coś o przyjaźni, zazdrości? :) I pragnę więcej Twoich outfitów :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja z kolei postanowiłam głębsze zwiedzenie mojej ukochanej Warszaway. Po raz pierwszy otworzyłam oczy i zaczęłam dostrzegać. Tyle jest tu pięknych miejsc, budynków, małych kątów, których wcześniej nie doceniłam. Więcej - wybieram się na różne eventy, spaceruję, chodzę do muzeów. Magia.

    Cytat na samym końcu - mój cel.

    OdpowiedzUsuń
  11. W Krakowie byłam rok temu i przyznam że wróciłabym tam nie raz! Ma boski klimat, a poza tym zwiedziłam go naprawdę mało. Zazdroszczę Ci , że tam mieszkasz :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja marzę o NY, i chyba nigdy nie zrezygnuję z tego marzenia. Ale nie znaczy to, że nie chcę odkryć swojego najbliższego otoczenia - rodzice już od dzieciństwa zabierali mnie i siostrę na wszelkiego rodzaju krótkie wycieczki, i robią to do dziś. A ja biorę w nich udział, w końcu chcę zobaczyć jak najwięcej. Swoją wioskę znam już bardzo dobrze, ale miasto, do którego chodzę do liceum, wciąż jest dla mnie małą zagadką :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja tam bym chciała przeczytac jeden post o pielegnacji włosów i zdjęcia Twoich kłaczków *.* Taki włosowy post :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja uwielbiam zwiedzać wszystko co się da. W sumie nie ma znaczenie, gdzie jestem.
    Ważne, że mogę oderwać się trochę od codzienności, która bywa z czasem przytłaczająca.
    Uwielbiam Kraków i jak tylko mogę to do niego jeżdżę. Moja znajomość tego miasta nie ogranicza się wyłącznie do głównego rynku żeby nie było. ;)

    OdpowiedzUsuń

It means a lot, thank You!

Subscribe