123
Wreszcie kilka nowych zdjęć! Niestety, nie satysfakcjonuje mnie to...Narzekam, a przecież mam możliwość. Inna sprawa, czy znajdę odwagę. Przecież raz już to zrobiłam, umówiłam się z kompletnie obcą osobą na zdjęcia...Ale nie byłam wtedy sama. Nie wiem, nie wiem, nie wiem...Odłożę tę decyzję do czwartku.
Kwiecień, kwiecień...kolejny miesiąc, którego nie pamiętam z zeszłego roku, dlatego w jakiś sposób muszę sprawić, by ten zostawił ślad w mej pamięci. Wiosna! Porządki, zmiany, nowe wyzwania. Mam w planach uczyć się wdzięczności, cytując inspirującą myśl na dzisiaj: "Nieustannie zdarzają się rzeczy, które się powiodły bez naszego udziału, prawda? Szczęśliwy traf można przypieczętować wdzięcznością, która działa jak tajemniczy magnes-przyciąga dobre wydarzenia i cudowne przypadki". A ja wierzę w karmę, chociaż jako osoba wierząca(poszukująca utwierdzenia w swej wierze, gwoli ścisłości)powinnam nazwać to zjawisko inaczej. Co więcej, nie zgadzam się wcale ze słynnym powiedzonkiem "Karma is a bitch". Moja odpowiedź brzmi " Karma is a bitch only if you are".
"Świąteczny" otficik mam dla Was! Tym razem pokażę również warstwę "outdoor", czyli wreszcie mogę zastąpić czymś nieco lżejszym nudną, nieciekawą, zimową kurtkę.
Składniki na ciasto:
szklanka mąki pełnoziarnistej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru trzcinowego
2 łyżki kakao
1/2 szklanki mleka
1/2 tabliczki czekolady
jajko
25 g masła
2 łyżki oleju
parę kropel aromatu wanilinowego
Masło, olej i czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, po jej przestudzeniu dodać jajko, aromat i mleko, zmiksować, następnie dodawać kolejno suche składniki, jeszcze raz dokładnie zmiksować.
Składniki na masę serową:
500 g chudego twarogu
2 jajka
3/4 szklanki mleka
1/2 szklanki cukru trzcinowego
aromat wanilinowy
Zmielić twaróg, wszystkie składniki zmiksować. Do tortownicy(moja miała 22 cm średnicy) wlać masę na ciasto, następnie masę serową, ja posypałam ją jeszcze makiem.
Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez ok. godzinę.
Ktoś na asku podał mi pomysł, bym napisała o swych ulubionych książkach, ale stwierdziłam, że raczej nie ma to sensu, bo wszystkie ulubione znajdziecie TUTAJ, a każdą książkę po przeczytaniu recenzuję, lub przynajmniej krótko opisuję na blogu :)
Teraz już żegnam się z Wami i zapraszam na mojego fotobloga, tutaj możecie zadawać pytania, maxmodels i jeszcze tumblr , o :D
Korzystajcie z ostatniego dnia "wolności"! Kolejne dopiero w maju :((
Kwiecień, kwiecień...kolejny miesiąc, którego nie pamiętam z zeszłego roku, dlatego w jakiś sposób muszę sprawić, by ten zostawił ślad w mej pamięci. Wiosna! Porządki, zmiany, nowe wyzwania. Mam w planach uczyć się wdzięczności, cytując inspirującą myśl na dzisiaj: "Nieustannie zdarzają się rzeczy, które się powiodły bez naszego udziału, prawda? Szczęśliwy traf można przypieczętować wdzięcznością, która działa jak tajemniczy magnes-przyciąga dobre wydarzenia i cudowne przypadki". A ja wierzę w karmę, chociaż jako osoba wierząca(poszukująca utwierdzenia w swej wierze, gwoli ścisłości)powinnam nazwać to zjawisko inaczej. Co więcej, nie zgadzam się wcale ze słynnym powiedzonkiem "Karma is a bitch". Moja odpowiedź brzmi " Karma is a bitch only if you are".
"Świąteczny" otficik mam dla Was! Tym razem pokażę również warstwę "outdoor", czyli wreszcie mogę zastąpić czymś nieco lżejszym nudną, nieciekawą, zimową kurtkę.
buty-noname(osiedlowy sklep), płaszcz-h&m, szalik&czapka-house
bluzka-h&m, rajstopy-noname, spódniczka-wholesale-dresses, bransoletka-noname
Wybaczcie mi tego gifa, ale nie mogłam się powstrzymać przed zmontowaniem go, kiedy ujrzałam wszystkie swoje miny, którymi obdarowywałam siostrę podczas fotografowania mnie :D
Już właściwie mamy po świętach, ale na pyszne wypieki zawsze jest odpowiednia pora-oto i dwa ciasta, które w mój gust wpasowały się idealnie.
Seromakowiec z nutą pomarańczową, pieczony przez Mamę, przepis tutaj.
Oraz mój własny wypiek, z którego jestem niezwykle dumna-sernikobrownie, inspirowany przepisem z tego bloga. Mój ideał-nie przesłodzony, zdrowy, pyszniutki.Składniki na ciasto:
szklanka mąki pełnoziarnistej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru trzcinowego
2 łyżki kakao
1/2 szklanki mleka
1/2 tabliczki czekolady
jajko
25 g masła
2 łyżki oleju
parę kropel aromatu wanilinowego
Masło, olej i czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, po jej przestudzeniu dodać jajko, aromat i mleko, zmiksować, następnie dodawać kolejno suche składniki, jeszcze raz dokładnie zmiksować.
Składniki na masę serową:
500 g chudego twarogu
2 jajka
3/4 szklanki mleka
1/2 szklanki cukru trzcinowego
aromat wanilinowy
Zmielić twaróg, wszystkie składniki zmiksować. Do tortownicy(moja miała 22 cm średnicy) wlać masę na ciasto, następnie masę serową, ja posypałam ją jeszcze makiem.
Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez ok. godzinę.
Ktoś na asku podał mi pomysł, bym napisała o swych ulubionych książkach, ale stwierdziłam, że raczej nie ma to sensu, bo wszystkie ulubione znajdziecie TUTAJ, a każdą książkę po przeczytaniu recenzuję, lub przynajmniej krótko opisuję na blogu :)
Teraz już żegnam się z Wami i zapraszam na mojego fotobloga, tutaj możecie zadawać pytania, maxmodels i jeszcze tumblr , o :D
Korzystajcie z ostatniego dnia "wolności"! Kolejne dopiero w maju :((
28 komentarze
Gif STOP na uśmiechu!!! Czemu on się mnie nie słucha? :((( stop! Tak piękny uśmiech, tak piękny!
OdpowiedzUsuńA o reszcie pewnie w mailu napiszę, to się produkować w komentarzu nie będę, a co.
Zdjęcia są naprawdę piekne, kocham twoje włosy :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kwiecień będzie kolejnym krokiem ku lepszemu! :*
Nie zmarzłaś w tych rajstopkach? Brrrr! Ja nie mogę doczekać, kiedy założę kurtkę bez ocieplającej podszewki. Tylko, czy się doczekam!?
OdpowiedzUsuńJej, mam tyle ciast w lodówce! Ciasta są wszędzie - w domu, na talerzu, w brzuszku i na blogach :D
Ukradnę ci te włosy! ;)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej cudnej spódniczce i płaszczyku.
Pierwsze zdjęcie jest genialne !! Naprawdę bardzo bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJuż Ci to mówiłam, ale masz śliczne włosy <3
Mmmm, ciasta *.* Też mam jeszcze :D
jesteś śliczna. i szczupła. wiesz co? według mnie nawet ładniej byś wyglądała gdybytwoje nogi nabrały jeszcze trochę kształtów ;) Więc tylko mi tu nie myśl żeby przejmować się jedzeniem! :D
OdpowiedzUsuńśliczne zdjecia ;) nie ma to jak wiosenna aura ;p
OdpowiedzUsuńte cicha są świetne, oba pewnie przepyszne *-*
Dobre zdjęcia, ciekawa sukienka, a podobny smakołyk mam teraz w ustach! :)
OdpowiedzUsuńale masz świetne włosy!
OdpowiedzUsuńŚwietne musi być to twoje dzieło, pyszne!
OdpowiedzUsuńprześlicznie wyglądasz w tym płaszczyku i to właśnie mój ulubiony odcień żółtego :)) i uśmiechnęłam się dzięki Twojemu giftowi, jesteś przeurocza! nie przepadam za słodkimi wypiekami, ale na sernik czy makowiec zawsze się skuszę, a połączenie obu składników to już w ogóle musi być wspaniałe :)) buziaki :*
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńA zdjęcia urocze po prostu <3
oba wypieki zachwyciły mnie tak samo bardzo jak Twoje włosy*.*
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądałaś :D
OdpowiedzUsuńA wypieki coś czuję, że i w moje upodobania by trafiły :D
Jesteś taka piękna, że aż nierealna...
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu masz buzię jak porcelanowa laleczka...
Na pierwszym zdjęciu jest moja siostra...
UsuńHAHahah ale ktoś zorientowany! Świetny gif.
Usuńpiękne zdjęcia :) a taki kolor płaszczyka ubóstwiam *.*
OdpowiedzUsuń:)
Te wypieki, mmm *.*
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, co się dziwić, takie piękne dziewczyny ;D
Kocham Twoje zdjęcia i Ciebie jako modelkę :D ślicznie wychodzisz.
OdpowiedzUsuńSiostre też masz śliczną :)
Mmm jakie dobre ciasto *o* muszę je wypróbować kiedyś :D
jeeeejkuuu, a mi się taaak marzy, żeby być w Krakowie i żebyś mi zrobiła zdjęcia *____* serio, chciałabym maks <3
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wstawiłaś nowe zdjęcia. :) Twoja siostra ma cudną urodę i jest do Ciebie pod tym, ale i pod wieloma innymi względami bardzo podobna. :) Te kwiatki przy ciastach tak bardzo je upiększają, jeśli bardziej się da ? i tak są piękne ! :) Gratuluję nowego wypieku, chyba sama się na niego skuszę. :) Na mnie wiosenne porządki jeszcze czekają :)
OdpowiedzUsuńOhhh, N! Nie mogę przestać się Tobą zachwycać, wyglądacie z siostrą jak dwa aniołki, jesteście przeurocze!
OdpowiedzUsuńA co do zdjęć, jeśli chcesz wcielić się w rolę fotografa to nie masz się czego obawiać, bo po pierwsze- masz talent, to pewne, więc spokojnie, wszystko wyjdzie fantastycznie :) a po drugie- nie obawiaj się robić zdjęć ludziom, których nie znasz( chociaż wiem, że to trudne, bo sama się z tym zmagałam, ale jakże przydatne, chcąc nie chcąc tym sposobem otwierasz się na świat i ludzi) to jeden z wielu plusów fotografii, pokazujesz nie tylko siebie i swoje umiejętności, ale też odkrywasz nowe, wspaniałe twarze, pozy, to jest coś podobnego do formowania z modeliny, poznajesz ludzi, a z autopsji wiem, że zazwyczaj są to oryginalne i ciekawe osóbki.Nie ma się czego obawiać, serio serioooo! aparat w dłoń i działaj kochana, bo nie możesz zmarnować swojego talentu. Trzymam kciuki :}
Może też chodzić o modelowanie? Jeśli tak, tym bardziej nie przepuszczaj okazji, nadajesz się do tego jak mało kto, czarujesz sobą, masz w sobie coś magicznego, dosłownie jakbyś została wyjęta z jakiejś bajki :)
ehhhh... jak zwykle przepraszam za obszerny komentarz, starałam się by był jak najkrótszy, ale chyba mi nie wyszło...
Ściskam mocno!
O.
jakie masz przecudowne włosy! <3 i cała jesteś taka urocza :) płaszczyk świetny.
OdpowiedzUsuńmoże obserwujemy? :)
Ale słodko wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJaka Ty jesteś piękna, poważnie - zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńJa prędzej otrułabym swoją rodzinę, niż upiekła coś dobrego i zjadliwego. :P
nie dopuść do tego, żeby Twoja siostra kiedykolwiek ścięła włosy. piękny skarb!
OdpowiedzUsuńi ja w karmę wierzę, ale wierzę też, że sami ją kreujemy. i widzimy (czujemy?) ją tak, jak chcemy. można nadać jej taki odcień jaki chcemy, kierować w pozytywną stronę. trzeba chcieć :)
Moja siostra umawia się regularnie na zdjęcia z obcymi osobami. Właśnie przez maxmodels i jest bardzo zadowolona. Więc chyba nie ma się czego obawiać ;) A Twój żółty płaszczyk jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńIt means a lot, thank You!