­
parzę herbatę

234

Początek zeszłego tygodnia(a dokładniej poniedziałek)miał być chyba swego rodzaju rekompensatą z wyprzedzeniem za pozostałe dni. Niby przestawiłam budzik jedynie o pół godziny(i trzy minuty!), ale sama perspektywa rozpoczynania matur próbnych o 7:10 nie rysowała się zbyt kusząco. No, a potem jeszcze lekcje, angielski i inne czekające na mnie ""obowiązki"", a mnie oczy zamykały się już o 21. Jak żyć? Chciałabym bardzo potrafić żyć...

Continue Reading

kolekcjonuję wspomnienia

233

It's been a long time! Znów, niestety. Wybaczcie. Naprawdę niełatwo jest pogodzić wszystko to, co robić muszę i to, co robić bym chciała. Staram się-zaczęłam przepisywać swój pamiętnik w ramach pisania ""książki""(uwielbiam stosować podwójny cudzysłów),usiłuję czytać cokolwiek poza lekturami(średnio wychodzi), no i oczywiście bezsensownie przesiaduję na instagramie i sprawdzam co 5 minut messengera, zwłaszcza, kiedy uczę się frejzali. Co jeszcze robię? Ubieram czapkę....

Continue Reading

zajadam

232

Do jedzenia chyba nikogo nie trzeba motywować, prawda? Zdradzę Wam nawet, że często w nauce mi pomaga, bo mówię sobie "zrobię te dwa przykłady i idę jeść!" Działa? Działa! I chociaż w ten weekend nie spróbowałam po raz kolejny swych sił w kuchni, to w ostatnim czasie całkiem sporo(jak na mnie)nowych smaków tworzyłam. A dziś chciałabym Was odrobinkę zainspirować, pokazując efekty :) Płatki...

Continue Reading

rozmyślam

231

Listopad zwykle nie jest miesiącem szczególnie przyjaznym. Chociaż obecnie trwający jak na razie spisuje się całkiem nieźle(a przynajmniej tak było do wczoraj...), to właśnie ten miesiąc kończy słoneczną, barwną jesień, a nam odejmuje ochotę do czegokolwiek poza słodkim lenistwem. Niektórzy zwą to brakiem motywacji, inni jesiennym przesileniem, a ja mówię, że to po prostu nieodpowiednie podejście.  Już jakiś czas temu o tym usłyszałam,...

Continue Reading

Subscribe