Wszyscy doskonale znamy to uczucie. I wszyscy pragniemy jak najszybciej się go pozbyć. Byle już. Byle dalej nie musieć tego znosić. Byle pozbyć się go. Chcemy uciec od strachu. Pisałam już o nim, był gościem w jednej z odsłon alfabetu, ale cóż poradzić, skoro jest też stałym bywalcem w moim życiu. Zdążyłam go już całkiem nieźle poznać. Choć, wiecie jak jest - mimo,...
Ta odsłona alfabetu będzie bardzo na czasie. Nic mi ostatnio nie zaprząta umysłu bardziej, niż hasła wszelakie na literę "o". Odpoczynek (o którym poczytacie u Kaliny!), bo uczelnia zmusza mnie do zrewidowania sposobu, w jaki powinnam odpoczywać, by ten czas, który mam dla siebie (=niedługi) faktycznie odczuć jako odpoczynek. O odporności mogłabym Wam napisać poemat, tyle się w ostatnim czasie naczytałam o limfocytach,...